Grodków - Grottkau

Protestantyzm na ziemi grodkowskiej sięga czasów reformacji XVI wieku. Wyznawcy tego odłamu nie mieli swojego kościoła, dlatego też  w tym celu z korzystali dworu biskupa oraz przedsionka miejskiego ratusza.

W 1766 roku w Gotkowie (z niem. Grottkau) wzniesiono kościół, w którym ochrzczony został nauczyciel Chopina - Józef Elsner. Niestety świątynia uległa zniszczeniu w wyniku wadliwej konstrukcji. W roku 1845 (pod decyzją króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV) rozpoczęto budowę nowego kościoła ewangelickiego w Grodkowie pod okiem mistrza ciesielstwa Worbsa i mistrza murarstwa Heumann. Wzniesiono go w stylu neoromańskim: murowany, trójnawowy, bazylikowy z 39-metrową wieżą, amboną, prezbiterium, ołtarzem głównym, którym jest wielki krzyż. Napis, który można znaleźć w przedsionku kościoła to „Bóg jest naszą mocną twierdzą”. Kościół poświęcono w 1847 roku.

Z uwagi na zniszczenie kościoła katolickiego pw. św. Michała Archanioła po zakończeniu II wojny światowej (w 1946 roku) w kościele ewangelickim (najprawdopodobniej pw. św Marcina) odprawiano msze katolickie, w późniejszych latach kościół ponownie został przejęty przez ewangelików. Ze względu na malejącą liczbę wyznawców, kościół opustoszał i zaprzestano w nim odprawiania nabożeństw. Wtedy też opuszczono kościół i zamknięto go.

Samorządowcy z Grodkowa oraz miasta partnerskiego Beckum (w Niemczech) wielokrotnie powracali do tematu remontu kościoła. Do tych rozmów włączono nawet ks arcybiskupa Alfonsa Nossola. 2-4 kwietnia 2012 r. do Grodkowa przybyła delegacja z Beckum aby omówić zaangażowanie i stan prac nad remontem kościoła. Prace remontowe, które określono na 1,2 mln zł obejmowały  zabezpieczenie dachu oraz wieży kościoła, a także zamurowanie w obiekcie drzwi i okien.

 Róża Lutra znajdująca się nad jednym z okien na frontowej ścianie kościoła.

Rysunek nad jednym z przejść w kościele. Przedstawia on najprawdopodobniej łabędzia, z którym utożsamiano Marcina Lutra - reformatora ewangelickiego.

Łabędź - W roku 1415 został spalony na stosie Jan Hus ('hus' z czeskiego 'gęś'). Głosił on poglądy, które zainspirowane były Johnem Wycliffem. Jak podaje Poggius Florentini, Jan Hus tuż przed śmiercią wypowiedział następujące słowa: "Dzisiaj pieczecie chudą gęś, ale za sto lat od teraz usłyszycie śpiew łabędzia, którego pozostawicie nieupieczonego i żadna pułapka ani sieć nie złapie go dla was". Zbieżność lat, w których żył Jan Hus i Marcin Luter, oraz fakt iż w herbie rodzinnym Lutra znajdował się łabędź ułatwiły utożsamienie go z proroctwem Jana Husa.

http://dolny-slask.org.pl/4464975,foto.html?idEntity=512401