poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Czernina - Lesten



Czernina - Lesten, do 1937 r. Tschirnau

Czernina to niewielka wieś na granicy Dolnego Śląska i Wielkopolski. Pierwsza pisemna wzmianka o miejscowości i znajdującym się w niej kościele pochodzi z 1376 roku. Do czasu II wojny światowej miejscowość co prawda miała prawa miejskie, ale w skutek częstych najazdów i zniszczeń nie miała możliwości swobodnego rozwoju. Wiele zniszczeń przyniosła także wojna trzydziestoletnia, ponieważ w Czerninie dominującym wyznaniem było wyznanie ewangelickie. W wyniku zmian granic Polski, miejscowość straciła wiele hektarów ziemi. Podobnie jak do wielu innych miejscowości Dolnego Śląska, po drugiej wojnie przesiedlono na te ziemie ludność z Polski wschodniej i centralnej. Wieś przez długie lata niszczała, zaniedbane domy popadały w ruinę, a wraz z nimi kościół i zamek, których dotyczyć będzie dzisiejszy artykuł.

Na pierwszym planie zrujnowany pałac, następnie wieża pozostała po kościele ewangelickim. W tle za wieżą kościół katolicki.



Pozostała wieża i dawny kościół ewangelicki znajdowały się nie więcej niż 50 metrów od pałacu. Tworzyły one niejako zespół gdyż pałac od roku 1803 należał do Stowarzyszenia Dziewic Ewangelickich. Stowarzyszenie to miało na celu przyuczenie młodych dziewcząt między innymi jak dobrze prowadzić gospodarstwo domowe. 

Wieża jest dziś domem dla gołebi


widoczne na wieży ślady kształtu dachu kościoła



 Nad zamkniętym wejściem do wieży wisi tabliczka z napisem "wstęp surowo wzbroniony"

Do Czerniny przyjechaliśmy w styczniowe zimne popołudnie. Widok, który tam zastaliśmy sprawiał na prawdę przykre i ujmujące wrażenie. Ruiny niegdyś pięknych budowli, wszechobecne walające się śmieci, potęgowały te wrażenie. 

Budowniczym i pierwszym właścicielem pałacu był Jan z Czerniny herbu Wierzbna (na przełomie XIV i XV wieku)


 Pałac przez wiele lat zmieniał właścicieli, ostatnim był Karol Rudolf 

Dach zapadł się do wnętrza budowli, ściany częściowo zniszczone zawaliły się do otaczającej zamek fosy. 

Okolice pałacu służą dziś jako dzikie wysypisko śmieci








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz